Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Uwaga! To nie biedronka, tylko groźny chrząszcz
Biedronki są jednym z niewielu owadów, które nie budzą w nas obrzydzenia czy lęku. Gdy znajdziemy biedronkę w domu nie wyganiamy jej jak osę czy ćmę, nie zabijamy jej jak komara czy muchę. Jednak widząc taką „biedronkę” również musimy być ostrożni.
Chrząszcze Harmonia axyridis, niczym kameleon podszywają się swoim wyglądem pod polskie biedronki. Nazywa się je harlekinem lub biedronką azjatycką. One również pochodzą z rodziny biedronek, jednak jest to gatunek inwazyjny. Badania pokazują, że biedronka azjatycka zagraża naszym rodzimym gatunkom biedronek. Żyją około 3 lat i bardzo szybko się rozmnażają.
Oprócz tego, że stanowią konkurencję dla naszych polskich biedronek, są niebezpieczne dla ludzi. Mogą pogryźć nas, nasze dzieci czy zwierzęta domowe., co później może wywoływać reakcje alergiczne skóry i dróg oddechowych. Wśród objawów nadwrażliwości znajdziemy m.in.: alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę i obrzęk naczynioruchowy. Zanim jednak zabijemy takiego chrząszcza, warto wiedzieć, że po zgnieceniu wydzielają one nieprzyjemny zapach i pozostawiają trudne do usunięcia plamy. Najlepiej złapać je do odkurzacza i wynieść worek do kosza.
W domu najczęściej zobaczymy je jesienią. Szukają schronienia i ciepła, aby w przyjaznych warunkach popaść w zimową hibernację. Nie należy zwlekać z ich „eksmisją”. Nie można pozwolić im się rozmnażać. Ich skupiska mogą zawierać nawet tysiąc osobników!
Biedronka azjatycka może występować w wielu kolorach. Jednak najłatwiej jest ją rozpoznać po kształcie pancerzyka i tułowia, które różni się od biedronki. Mają też więcej kropek, ponad 7, w przeciwieństwie do biedronek pożytecznych, które mają 7 lub 2 kropki.
Aplikacja wio.waw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wio.waw.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Czasami poziom wiedzy osób piszących artykuły do portali internetowych mnie przeraża. Ludzie nie mają wiedzy z poziomu gimnazjum. Przecież biedronka to też chrząszcz.
a może warto obok pokazać zdjęcie biedronki polskiej i azjatyckiej abyśmy która niszczyć?
Brawo autor! Nie idzie odróżnić biedronki Polskiej od Azjatyckiej. Polskie mają przeważnie 4 lub 7 kropek, a te od 0 do 24 lub przeszło 30 kropek.
A ja je lubię bo rozprawiły się z mszycą 10x lepiej od polskich biedronek i nikogo nie pogryzły.
Łogrodnik 100% racji. Jeśli wpierniczają mszyce, to chwała im za to. Nasze biedronki też potrafią ugryźć, skoro są drapieżnikami, to oczywiste, że mają czym :-)
ja pierdole
A ja lubię placki...
tesz
kurwa przecież owady gryzą jak się je weźmie np na rękę albo co a nie tak bez powodu poza komarami oczywiście
aaasssaaasssiiinnn xxxddd lllooolll