Reklama

Budżet Unii Europejskiej - cięcia wydatków i ryzykowna strategia. Jakie są konsekwencje i dlaczego nieuniknione?

Nie domyka się budżet Unii Europejskiej! Okazało się, że niebieska kołdra ze złotymi gwiazdkami jest przykrótka. Co robi się w prywatnej firmie, ale też w korporacji, gdy gołym okiem widać, że wydatki przekraczają i to wyraźnie dochody? Dokonuje się cięć. Cóż, dyrektor finansowy, księgowy albo właściciel firmy wkracza i tnie na zasadzie „nie ma zmiłuj”. Identyczną metodę cięcia w wydatkach UE zaproponował przewodniczący Komisji Budżetu Parlamentu Europejskiego, były minister finansów
Królestwa Belgii Johan Van Overtveldt, mój sympatyczny kolega z tej samej grupy politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Belg chciał, żeby Unia też ścięła swoje wydatki i... omal nie wyleciał ze swego stanowiska !

Kiedyś, dawno, dawno temu, w solidarnościowym podziemiu śmieliśmy się, że „choćby nie wiadomo jakie zmiany sytuacji – my 1000 lat w konspiracji!”. Teraz Bruksela zdaje się mówić: „Choćby nie wiem jaki deficyt budżetowy – to nie ma mowy, żeby ciąć wydatki!”. Cóż, to bardzo ryzykowna strategia, nawet jeżeli na pewien czas, na miesiąc, dwa czy nieco dłużej zapewni  politykom spokój.

Mojemu belgijskiemu koledze zadałem na posiedzeniu grupy EKR, szczere, jak to ja, pytanie związane właśnie z budżetem UE na rok 2023. Skoro jesteśmy jako Unia mocno pod kreską, to jak to jest, że oferujemy Ukrainie pomoc w wysokości 50 milionów euro, w sytuacji, gdy mamy, jako Bruksela, pokrycie zaledwie na 1/3 tej kwoty ? Postaw się, a zastaw się? Oznacza to, nie mniej, nie więcej, że Komisja Europejska będzie musiała z rynku pożyczyć, bagatela 33 miliony euro, a następnie przekazać całość do Kijowa, a potem płacić odsetki od pożyczki. Czy tak ma to wyglądać ? Eksminister finansów Belgii ,rodak pana Guya Verhofstadta potwierdził, że na wsparcie finansowe Kijowa nie ma pokrycia, choć dodał, że... na szereg innych rzeczy też nie ma.

Przy takiej polityce finansowej rodzinny sklepik by upadł, ale Unia Europejska rządzi się innymi zasadami - choć trudno je wyczytać w podręcznikach ekonomii oraz usłyszeć od praktyków – czy właścicieli firm, mniejszych i większych.

Inna sprawa, że w kuluarach w Strasburgu, w którym piszę te słowa, mówi się, że mrożenie pieniędzy Polsce, Węgrom, Rumunii, czy nieprzekazanie środków KPO także Holandii, przepraszam: Królestwu Niderlandów – wynika nie tylko ze względów politycznych czy ideologicznych, ale właśnie z… pustej kasy.

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do