
Z sen. Bogdanem Zdrojewskim (KO), b. prezydentem Wrocławia i b. ministrem kultury, rozmawia Łukasz Perzyna
- Pojawiły się dwa pomysły, dotyczące przyszłości Mazowsza: PiS głosami parlamentarnej większości zamierza je podzielić na dwa województwa, za to Mazowiecka Wspólnota Samorządowa wnioskuje o referendum, żeby to sami mieszkańcy regionu zdecydowali. Jak widzi to dawny prezydent Wrocławia, który bronił wtedy miasta przed powodzią stulecia?
- Popieram aktywność referendalną. Głosowanie powszechne okazuje się przydatne do rozstrzygania konkretnych spraw, ale też korzystne, jako ważne źródło wiedzy o tym, co myślą obywatele. Referendum staje się też okazją do wzmożonej aktywności społecznej i również rozmaitych polityk informacyjnych. Stąd bierze się jego wielkie znaczenie.
- Zwłaszcza samorządu to dotyczy, bo Konstytucja definiuje, że samorząd tworzą wszyscy mieszkańcy?
- Jeśli chodzi o samorządy, takie decyzje, jak dotycząca Mazowsza, jeśli zapadają, nie powinny przy tym skutkować zmianami administracyjnymi w tej samej kadencji, tylko w następnej.
- Chodzi o to, żeby parlamentarzyści uchwalali regulacje nie dla siebie tylko dla następców, bo wtedy bardziej obiektywnie pracują?
- Dokładnie tak.
- Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział po sprzeciwie Senatu wobec podwyżki wynagrodzeń polityków, że obejmująca je regulacja wróci do Sejmu już tylko w sensie formalnym. Co znaczy, że nie będzie się już dalej nad nią pracować. Czy wierzy Pan Terleckiemu?
- Nie mam zaufania do PiS. Ta partia wielokrotnie zmieniała zdanie w podobnie ważkich społecznie sprawach. Wszystkie kwestie podporządkowuje celom politycznym i nimi się kieruje.
- Obawia się Pan, że jednak uchwalą podwyżkę wynagrodzeń dla polityków, skoro dysponują samodzielną większością w Sejmie?
- Mogą to zrobić. Chociaż przychylam się raczej do poglądu, że mniej prawdopodobne jest, żeby dokonało się to w dokładnie takiej formie, jaką przybrała zatrzymana przez Senat ustawa.
- Wspomniał Pan o celach politycznych, jakie pozostają dla rządzących nadrzędne. Chyba w tym wypadku cel PiS został zrealizowany, opozycję wciągnięto w grę wokół podwyżki wynagrodzeń dla polityków?
- Na całe życie polityczne patrzę dziś z dużym krytycyzmem. Podzielam pogląd prof. Marcina Króla, że zgubiono długą perspektywę i wysoki poziom odpowiedzialności. Zniszczono prawdziwe kanały komunikacji z wyborcami. Rządzi w polityce doraźność... i wulgarny pragmatyzm. Bezwzględna dominacja celów politycznych nad merytorycznymi skutkuje tym, o co Pan pyta, a co zdarzyło się w piątek, gdy Sejm głosami posłów z różnych klubów uchwalił podwyżkę wynagrodzeń polityków.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie Pan był kiedy w 1998r. przeprowadzono reformę administracyjną kraju? Wtedy to wbrew woli mieszkańców większości województw doprowadzono do ich likwidacji. "Pies z kulawą nogą" nie przyszedł by zapytać mieszkańców Koszalina, Częstochowy czy Radomia jakie mają zdanie w tym temacie. Dlaczego?
Informacja Witam, Nazywam się Suzanne ROBART, jestem obywatelką Francji. Dziś kontaktuję się z Państwem z radosnym sercem, aby zaoferować Państwu darowiznę w wysokości 150.000 euro. Możesz napisać do mnie bezpośrednio na mój osobisty adres e-mail, aby uzyskać więcej informacji, jeśli jesteś zainteresowany: [email protected] Mam nadzieję na twoją wiadomość.