Reklama

Czerwone boisko

29/06/2023 00:02

Czerwone boisko było potoczną nazwą dla boiska, które znajdowało się pomiędzy ulicami Dobrą, Karową i Furmańską. Nazwa wzięła się od nawierzchni boiska, które było wysypane czerwonym tartanem. Tartan to nic innego jak taka zmielona na drobno czerwona cegła. W latach powojennych cegły z ruin było pod dostatkiem stąd zapewne dlatego, znalazła się na boisku. Na boisku były jeszcze solidne bramki niestety bez siatek. Nieopodal przy ulicy Bednarskiej znajdowała się szkoła podstawowa, która miała co prawda szkolne boisko, jednak było niewielkie i jak to bywało w PRL-u wylane asfaltem. Dlatego często zajęcia z wychowania fizycznego odbywały się w tym miejscu. Po transformacji ustrojowej boisko zniknęło, teren został ogrodzony i zrobiono parking, który w tym miejscu znajduje się od ponad trzydziestu lat. Znajduje się na szlaku pomiędzy Traktem Królewskim a kładką pieszo rowerową, będąc wątpliwą atrakcją dla turystów. Jest to jedna z najatrakcyjniejszych działek w stolicy jednak nieprędko, zostanie coś na niej wybudowane. Tak się składa, że po drugiej stronie ulicy Furmańskiej znajdują się ogrody należące do Pałacu Prezydenckiego oraz Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Stąd miejsce to jest strategicznie ważne i znacznie bezpieczniej będzie, jak pozostanie płaskie. Wcześniej Pałac Prezydencki nazywany był Pałacem Namiestnikowskim i nikomu nawet ruskiemu namiestnikowi nie przeszkadzały wysokie zabudowania znajdujące się przy ulicy Furmańskiej. Nic jednak nie wskazuje, aby w najbliższych latach sytuacja uległa zmianie.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:

Zobacz także:

Masakra na Saskiej Kępie