Reklama

Kim był mężczyzna który zginął w białym miasteczku? Zaskakujący list pożegnalny

19/09/2021 16:03

Mężczyzna, który zginął na terenie białego miasteczka 2.0, miejsca warsztatów i protestów to emerytowany wojskowy. Jak przekazuje radio RMF FM zostawił po sobie list pożegnalny.

List pożegnalny wyjaśnia przyczyny desperackiego aktu wojskowego. Zeznania świadków potwierdziły, że mężczyzna włożył sobie do ust petardę lub jakąś broń hukową. Miał 94 lata. 

Nieoficjalne ustalenia reporterów dowiodły, że 94-latek zginął około godziny 10.20 w sobotę 18 września. Około południa policja podała, że mężczyzna zmarł w szpitalu. Znaleziony przy nim list pożegnalny, w którym pisał m.in., że tak protestuje przeciwko strajkowi medyków, który jego zdaniem jest polityczny.

Prokurator Marek Skrzetuski, jako rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Warszawie wypowiada się jedynie o całej sprawie: - Trwa postępowanie prokuratorskie i nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć. Więcej informacji podamy w poniedziałek. Dodał, również - Trwają ustalenia, czy mężczyzna użył broni hukowej czy racy. Po dokonaniu tej czynności zmarł w szpitalu. Na miejscu był prokurator, który wykonał czynności, policja pod nadzorem prokuratury prowadzi ustalenia dowodowe w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do