
Kanał Wystawowy brzmi pięknie i dumnie, jednak rzeczywistość jest nieco odmienna. Jest to nieco większy rów z wodą a do tego zamulony. Nazwa kanału powstała, ponieważ tereny, przez które płynie woda w kanale, miały być terenami wystawienniczymi oraz targowymi i miały znajdować się tu hale wystawowe i cała infrastruktura znana w świecie i jak zawsze na planach się skończyło. Kładka akrobatka nad Kanałem Wystawowym znajduje się na jego początku tuż przy Jeziorku Kamionkowskim i była częścią drogi a dokładnie ulicy Międzynarodowej łączącej ulicę Grochowską z Saską Kępą. Nie da się ukryć, że kładka jest w słabym stanie technicznym i od wielu lat jest zamknięta. Próbowano prowizorycznie ją naprawić, kładąc nową drewnianą nawierzchnię, jednak okazało się, że kładka pochyla się i gibie, przez co korzystanie z niej, nie jest do końca bezpieczne i została zamknięta.
Była też próba jej reanimacji w ramach budżetu partycypacyjnego, ale projekt został odrzucony przez władze dzielnicy Pragi Południe. Podobno remont jest bardzo skomplikowany i koszty będzie trzeba liczyć w milionach złotych. Ponieważ nie ma takich rezerw w budżecie dzielnicy, remont kładki jest odłożony. Piszę to kontekście prób wytrzymałościowych, jakie miały miejsce w ostatnich dniach na budowanej kładce pieszo rowerowej nad Wisłą co może świadczyć o tym, że przeprawa wkrótce zostanie oddana do użytku. Będzie uroczyste otwarcie, fanfary i przemówienie, czyli jednym słowem będzie odtrąbiony sukces. Oczywiście sukces na pokaz, bo tak naprawdę sukces jest mierny.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czas na zmiany na Pradze Południr