
Kilka dni temu i dzisiaj pisaliśmy o dwóch stratach dla świata. Dzisiaj dowiedzieliśmy się też o tym, że nie żyje John Ashton.
Dwa dni temu informowaliśmy o śmieci ikony kina Maggie Smith, dzisiaj natomiast pisaliśmy o odejściu znanego amerykańskiego muzyka. Teraz doszły nas słuchy o kolejnej stracie w świecie ogólnoświatowego kina. W wieku 76 lat zmarł John Ashton, znany przede wszystkim z lubianego i szanowanego serialu pod tytułem "Gliniarz z Beverly Hills".
Informację o śmierci aktora przekazał jego menadżer, powiadamiając media o tym, że Ashton zmarł w miniony czwartek w Fort Collins w Kolorado. Warto sobie przypomnieć, że oprócz wyżej wspomnianego serialu, aktor pracował przy takich produkcjach, jak "The Psychopath" i "So Evil, My Sister". Oprócz tych i wielu innych filmów, Ashton miał za sobą również grę w serialach, na przykład w "Dallas" i "Columbo".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie