
Mokotów zmienia się w śmietnik, co widać na załączonym zdjęciu, jak i zdjęciach umieszczonych w galerii. Nie jest to sytuacja, kiedy kontenery zostały wystawione na ulicę celem opróżnienia ich przez odpowiednie służby. Kontenery stoją tam przez cały czas i jest to uliczny śmietnik, do którego mieszkańcy wyrzucają posegregowane odpady komunalne. Niestety takie uliczne śmietniki na ulicach Starego Mokotowa znajdują się co krok. W okolicznych kamienicach znajdują się niewielkie wspólnoty mieszkaniowe składające się często z kilku mieszkań znajdujących się na jednej klatce schodowej. Budynki są przeważnie wybudowane ww. okresie międzywojennym i owszem miały pomieszczenia przeznaczone na śmietniki jednak po reformie śmieciowej są one stanowczo za małe i nie mieszczą się w nich sporej wielkości kontenery na śmiecie. Firmy odpowiedzialne za wywóz śmieci nie posiadają odpowiednio małych pojemników na składowanie odpadów.
I tak z braku miejsca wyjechały na mokotowskie ulice. Nie wygląda to pięknie, jak i pięknie nie pachnie a lokatorzy mieszkający na niższych piętrach, mają śmietnik pod oknem. Kierowcy też nie są zachwyceni, ponieważ kontenery zajmują miejsca parkingowe, których na Mokotowie też jest niewystarczająca ilość. Jest to strefa płatnego parkowania i mam nadzieję, że kontenery są zwolnione z opłaty za parkowanie, ponieważ w innym przypadku byłyby, to najdroższe śmieci na śmieci. Często wokół śmietników pojawiają się też gabaryty i wtedy robi się prawdziwe śmietnisko i wygląda to fatalnie. Podobna sytuacja miała miejsce na Żoliborzu i tam przy ulicach powstały małe altanki śmietnikowe i kontenery nie rzucają tak bardzo się w oczy i jakoś to wygląda. Może należy skorzystać z tego pomysłu i podobne rozwiązanie zastosować na mokotowskich ulicach?
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie