Reklama

Zostać w Unii. Myśleć po swojemu

11/10/2021 12:23

Nieobecność Szymona Hołowni na partyjnej demonstracji Platformy Europejskiej w obronie miejsca Polski w Unii to sygnał równie ważny, jak tłumny stutysięczny udział warszawiaków w niedzielnym mityngu. Lider 2050 przemawiał, ale na innym prouninym wiecu w Białymstoku. O tym, że Polacy chcą zostać w Unii Europejskiej - wiemy z badań opinii publicznej. Ale też okazało się, że przywództwo Donalda Tuska w opozycji nie jest powszechnie uznawane. Przez siedem lat, kiedy lidera PO nie było w kraju, wiele się zmieniło.

Donald Tusk sam zwołał warszawski mityng i pozostawał jego głównym bohaterem. Przewodził największej demonstracji w Polsce odkąd przed rokiem inny równie kontrowersyjny wyrok tego samego Trybunału Julii Przyłębskiej - tyle, że dotyczący ograniczenia aborcji a nie wyższości regulacji krajowych nad unijnymi - w całej Polsce wyciagnął na ulice setki tysięcy protestujących ludzi.

Teraz nie mamy do czynienia z kwestią równie czytelną, bo wyrok zdominowanego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego dla każdej siły na polskiej scenie co innego oznacza.

Rządzący deklarują wszak, że nie zamierzają wyprowadzać Polski z Unii Europejskiej. Niedawno władze PiS przyjęły uchwałę, że "polexitu" nie będzie. Platforma uznaje werdykt Przyłębskiej przezywanej w tym gronie "kucharką Jarosława Kaczyńskiego" bo też rzeczywiście zaprasza prezesa PiS na obiady - za krok milowy w wyprowadzeniu Polski z Unii przez obecnie rządzących, wbrew ich solennym zapewnieniom. Zaś trzeci w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich Szymon Hołownia chce pozostania we Wspólnocie Europejskiej, nie ufa PiS, ale też nie uznaje przywództwa Tuska w opozycji i jak się wydaje nie wierzy w skuteczność "ulicy i zagranicy" jak kiedyś środki nacisku na władzę określił Grzegorz Schetyna. Lidera Polski 2050 można więc nazwać eurorealistą. Zapewne wie on, co robi.

Efekt Tuska przestał działać. Nie szkodzi wcale rządzącym, bo utrzymują wysokie notowania i prowadzenie w sondażach partyjnych. Powrót Koalicji Obywatelskiej, której główną czy jedyną realną siłą pozostaje Platforma na drugie miejsce satysfakcjonuje aparat partyjny (więcej będzie mandatów, a odpowiedzialność dalej ponosić będzie Pis) ale nie tłumy, demonstrujące na ulicach.

Prof. Antoni Dudek zwraca uwagę, że jeśli pomimo wyroku Przyłębskiej Polska dostanie jednak pieniądze z unijnego funduszu odbudowy po pandemii - sytuacja Tuska stanie się trudna. 

Narracji obarczonej sporą dozą histerii nie da się bowiem podgrzewać w nieskończoność. Sam PiS też przekonał się o tym po katastrofie smoleńskiej: tysiące też wychodziły na ulice, aż wreszcie w wyborach prezydenckich Bronisław Komorowski pokonał Jarosława Kaczyńskiego, bo zwykli Polacy wystraszyli się spiskowych teorii Antoniego Macierewicza i agresji "krzyżowców" z Krakowskiego Przedmieścia. Za to po pięciu latach ten sam Komorowski, pomimo buńczucznych deklaracji Adama Michnika, że musiałby chyba przejechać na pasach zakonnicę, żeby przegrać - na mocy demokratycznego rozstrzygnięcia wyborczego ustąpił miejsca w Pałacu Prezydenckim Andrzejowi Dudzie. Obie strony sporu powinny więc pamietać, że nie reprezentują większości Polaków a tym bardziej nie są jedynymi.

W trakcie protestów warszawskich, już nie na pl. Zamkowym lecz przy siedzibie PiS na Nowogrodzkiej policja potraktowała brutalnie i zatrzymała Franciszka Brodę, siostrzeńca premiera Mateusza Morawieckiego. Smutne to zdarzenie stanowi jednak również jaskrawy dowód, że w Polsce nie toczy się wojna plemienna, jak utrzymują radykałowie obu stron, lecz linia podziałów przebiega nawet wewnątrz rodziny. 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do