
Polacy 2 maja obchodzą Dzień Flagi, przypominający, czym biało-czerwona była dla naszych przodków i skłaniający do refleksji, co oznacza ona dla nas samych. To poważne święto. Trudniej za to w tonacji serio oceniać wysiłki pisowskich specjalistów od marketingu, którzy spodziewali się, że za sprawą wojny na Ukrainie sympatie polityczne u nas zwrócą się ku rządzącym, co socjologia właśnie efektem flagi nazywa. Sondaże nie kłamią: nic z tych rzeczy.
Wprawdzie gdyby wynik wyborów parlamentarnych był taki jak najnowszego badania Pollsteru, wygrałoby je PiS, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem jego popularność spadła o 3 proc, chociaż wciąż liczyć może na głosy 35 proc obywateli. Koalicję Obywatelską poparłoby 27 proc. Również Polska 2050 Szymona Hołowni wskazywana jako wybór przez 14 proc z nas może być spokojna o miejsce w przyszłym Sejmie. Znacznie mniej, bo 10 proc zagłosowałoby na Lewicę. Zaś 6 proc na Polskie Stronnictwo Ludowe lub na Konfederację [1]. Oznacza to, że skład przyszłego Sejmu tylko obecnością w nim klubu Hołowni różniłby się od obecnego: co więcej, koło Polska 2050 działa w nim już teraz, tyle, że utworzyli je secesjoniści z różnych klubów parlamentarnych.
Wiadomo, że Jarosław Kaczyński wynikom sondaży bacznie się przygląda. Ten nie powinien go skłonić do powzięcia decyzji o przeprowadzeniu wyborów przed terminem.
Zresztą parę tygodni PiS własne sondaże zamówiło, nie upubliczniając ich wyników. Analizowali je za to szczegółowo na zamkniętym posiedzeniu członkowie Komitetu Politycznego. Okazało się, że gdyby głosowanie odbyło się szybciej, niż upłynie sejmowa kadencja - partia rządząca mogłaby liczyć wyłącznie na przejmowanie wyborców Konfederacji. Tych jest niewielu. A z pewnością nie warto wyborów przyspieszać, żeby ich skaptować. Do zbudowania stabilnej większości do rządzenia i tak nie wystarczą.
Także efekt flagi - o czym była już mowa - chociaż obiecywany przez wynajętych fachowców, okazał się mirażem. Już raz tak było w pandemii. Podobnie teraz w czasie wojny za wschodnią granicą. Na razie PiS może pocieszać się wyłącznie tym, że inni nie zyskują jego kosztem.
Dlaczego efekt flagi nie działa i to po raz kolejny? O to ankieterzy nie pytali, ale można wnioskować, że Polacy wyciągają wnioski, że z kolejnymi zagrożeniami radzić muszą sobie sami a rząd co najwyżej wyraża im za to uznanie.
Socjologowie poważniejsi od tych, co mamili prezesa i podbudowywali jego ego zapowiadanym efektem flagi - zwykli podkreślać, że badanie opinii publicznej nie jest prognozą wyborczą, lecz wyłącznie fotografią stanu poparcia w momencie, gdy sondaż jest przeprowadzany.
Nie da się więc przewidzieć jak w dalszej perspektywie Polacy zareagują na przeżycia tak potężne jak trwająca wciąż pandemia koronawirusa, wojna w sąsiednim kraju i gościna udzielona przez nas ukraińskim uchodźcom.
Z podobnie mocnymi impulsami nie mieliśmy dotychczas do czynienia w całej powojennej historii Polski a tym bardziej przez 33 lata funkcjonowania u nas demokracji przedstawicielskiej. Jeśli więc wyniki sondaży, w których "ani drgnęło" usypiają czujność polityków i wprawiają ich w błogostan - niedługo może się okazać, że gdy obudzą ich odgłosy szybkich zmian, będzie już za późno, by się im przeciwstawić. Wystarczy przypomnieć rok 2001, kiedy to wiatr historii poprzewracał najsolidniejsze partyjne szyldy, a wyborcy po raz pierwszy w nowoczesnych dziejach Europy nie wpuścili u nas do Sejmu obu wtedy rządzących ugrupowań (Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności) reagując w ten sposób na wysokie koszty społeczne czterech wielkich reform przeprowadzonych przez rząd Jerzego Buzka. Dziś jednak trudno snuć analogie. Doskonałym ich źródłem stanie się raczej w przyszłości dla socjologów wszystko to, co teraz wpływa na świadomość Polaków. Krańcowe napięcie związane z epidemią czy toczącą się w sąsiednim kraju wojną skutkować może nagłym skokiem nastrojów, którego symptomów dziś jeszcze badacze opinii nie dostrzegają. Polacy żyją na co dzień poważniejszymi problemami, niż partyjny wyścig. Ale za to, jak ci sobie z nimi radzą, z czasem ocenią polityków.
[1] sondaż Pollsteru dla Super Expressu 27-28 kwietnia 2022
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie