Pogoda teraz: 22°C | zachmurzenie małe
Reklama
Pożar wybuchł około drugiej w nocy w Płońsku. Jak się szybko okazało, wewnątrz przebywały cztery osoby. AKTUALIZACJA!
O tragedii na Śródmieściu już pisaliśmy; tak samo, jak o koszmarnym i tragicznym wypadku podczas rozładunku zboża w podwarszawskiej miejscowości. Nie zabrakło u nas również wiadomości na temat tragedii w świecie sportu.
Za to w ciągu ostatnich paru dni, pojawiły się nowe informacje w sprawie sprawcy podpalenia Biedronki z 2024 roku (w grudniu). Przypomnijmy, że pożar wybuchł w Płońsku (woj. mazowieckie) około drugiej w nocy przy ulicy Młodzieżowej. Płomienie objęły wówczas budynek oraz asortyment tego dużego sklepu. W momencie wybuchu pożaru, wewnątrz przebywały cztery pracownice, które natychmiast zdołały ewakuować się z dyskontu - samodzielnie - później wzywając służby. Akcja Straży Pożarnej trwała kilka godzin, a straty oszacowano na około siedem milionów złotych.
Na podstawie monitoringu ustalono wtedy tożsamość sprawcy; było to więc podpalenie. Był to 28-letni wówczas mieszkaniec Płońska, wcześniej karany za różne rozboje oraz kradzieże. Teraz prokuratorka Sylwia Stapińska-Litkowska z Prokuratury Okręgowej w Płocku w rozmowie z Gazetą Wyborczą potwierdziła, iż zapadł wyrok. Sąd postanowił "sprowadzić" mężczyznę na pięć lat do więzienia. Będzie musiał zapłacić również 1.7 miliona złotych na rzecz sklepu oraz pięć milionów złotych firmie ubezpieczeniowej.
Zobacz także:
Aplikacja wio.waw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Źródło:
KPP w Płońsku
/
Gazeta Wyborcza
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wio.waw.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie