Reklama

Pasjonująca walka o senat w okręgu 44

20/09/2019 08:44

Wybory do senatu w Warszawie tym razem nie będą nudne. Od wielu lat wystawienie kandydata wskazanego przez Platformę Obywatelską ( lub jej mutacji) dawało pewność wyboru. Pewnie będzie tak również tym razem, ale tylko w dwóch z czterech okręgów. Dzisiaj mandatu może być praktycznie pewien mecenas Aleksander Pociej oraz Marek Borowski, którzy w swoich okręgach mają za rywali tylko kandydatów z Prawa i Sprawiedliwości, co w Warszawie praktycznie przesadza sprawę.

W pozostałych dwóch okręgach sytuacja nie jest już taka prosta. Dzisiaj chciałbym przeanalizować okręg nr 44 obejmującym dzielnice Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz oraz obwody zagraniczne.
Startują w tym okręgu:
Cezary Kasprzak
lider radykalnego ruchu opozycyjnego Obywatele RP. Popierany przez większość organizacji lewicowych i jednoznacznie opozycyjnych do rządów Prawa I Sprawiedliwości

Kazimierz Ujazdowski
Były minister kultury w rządzie PiS i były wiceprzewodniczący tej partii popierany przez Koalicję Obywatelską.

Marek Rudnicki
Profesor medycyny znany chicagowski lekarz popierany przez Prawo i Sprawiedliwość

Nie trzeba być znawcą i bacznym obserwatorem sceny politycznej, aby stwierdzić, że mimo wielu merytorycznych zalet pana profesora nie maiłby w Warszawie żadnych szans zarówno z jednym jak i z drugim kandydatem opozycji. Jednak przy starcie obu sprawa nie jest taka prosta. Proponuję trochę matematyki.
Przy założeniu, że frekwencja wyniesie trochę ponad 70% w tym okręgu możemy się spodziewać, że ilość oddanych głosów wyniesie około 400 tysięcy. Przy czym za granicą nasi rodacy będą głosować w sile około 170 tysięcy głosów.
Według szacunków kandydat PiS może liczyć spokojnie na 90 tys. głosów zagranicznych oraz na jakieś 75 tys. w Warszawie. Daje to wynik około 165 tys. głosów. Pozostali kandydaci opozycji zgodnie z tym szacunkiem mogą liczyć na 235 tys. głosów.

Widać z tych szacunków, że jeśli ktoś chce pokonać pana profesora Marka Rudnickiego musi uzyskać ponad 165 tys. głosów ze spodziewanych 235 tys. Stanowi to 70%. Innymi słowy, jeśli jeden z kandydatów zdobędzie znacząca przewagę nad drugim to wygra również mandat senatora. Jeśli tak nie będzie to po raz pierwszy od wielu lat mandat senatora przypadnie w Warszawie kandydatowi popieranemu przez PiS.

Kandydat KO pan Michał Ujazdowski, co prawda ma poparcie najsilniejszej partii opozycyjnej jednak jego biografia jednoznacznie wskazuje, że nie pasuje do oczekiwań elektoratu tej partii. Nie może też liczyć na głosy lewicy. Drugi kandydat nie posiada poparcia KO, ale jego poglądy odpowiadają dużej grupie wyborców w Warszawie, która glosuje raczej nie za kimś tylko przeciwko PiS.

Ta sytuacja sprawia, że wybory do senatu w okręgu nr 44 (obejmującym dzielnice Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz oraz obwody zagraniczne) będą niezwykle ciekawe i pasjonujące. Tu może liczyć się każdy głos. Tak, więc cytując klasyków - "nie świrujcie i idźcie na wybory"

Podobnie ciekawie zrobiło się w okręgu 43 ( Mokotów, Ursynów, Wawer, Wilanów), ale o tym napiszę innym razem. 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do