Reklama

Plac Zamkowy i hulajnogi

24/07/2023 01:47

Plac Zamkowy a dokładnie przystanek tramwajowy o takiej nazwie znajdujący się tuż przed schodami ruchomymi i Trasą WZ jest doskonałym przykładem, że elektryczne hulajnogi powinny zniknąć z ulic Warszawy. Była umowa z operatorami, że hulajnogi mają być zostawiane w wyznaczonych miejscach lub równolegle do chodnika. Jak widać umawianie się z operatorami, nie ma sensu, ponieważ hulajnogi i tak zostawiane są, gdzie popadnie i nie tylko tarasują chodnik, ale również uniemożliwiają obejrzenie wystawy znajdującej się na kiosku. Do kiosku też trzeba dowieźć i rozładować towar a przez stojące hulajnogi jest to trudne. Personel wywiesił grzeczną prośbę, aby nie parkować w tym miejscu hulajnóg, niestety prośba nie została przyjęta do wiadomości. Dwa metry dalej za kioskiem jest natomiast miejsce do pozostawiania rowerów i elektrycznych hulajnóg. Oczywiście też tam stoją nie mniej, jest jeszcze sporo miejsca i zmieściłyby się wszystkie. Operatorzy patrzą tylko na swój biznes i mają gdzieś biznesy innych. Robią sobie całkiem niepotrzebnie wielu wrogów i prędzej czy później ten biznes się skończy. Dziwnym faktem jest, że takich procederów nie dostrzega Zarząd Dróg Miejskich, gdyż hulajnogi blokują miejsce znajdujące się w pasie drogowym w bardzo uczęszczanym przez pieszych miejscu. Jest to miejsce, gdzie można spotkać policyjny patrol, jak również strażników miejskich. Czyżby dla nich hulajnogi były niewidzialne? Wszystko na to wskazuje, ponieważ gdyby było inaczej to już dawno, by z tego miejsca zniknęły.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:

Zobacz także:

Masakra na Saskiej Kępie