Reklama

Pracujące dzieci na Trakcie Królewskim

10/07/2023 02:00

Pracujące dzieci na Trakcie Królewskim to proceder trwający już od wielu lat. Zastanawiam się skoro, ja to widzę i widzi to masa przechodniów to dlaczego nie widzą tego służby? Są liczne patrole zarówno Policji, jak i Straży Miejskiej w weekendy na Trakcie Królewskim i w zasadzie trudno nie zauważyć siedzących na chodnikach dzieci, ponieważ trzeba patrzyć pod nogi, aby ich nie nadepnąć. Próbują coś zagrać na miniaturowym instrumencie, którym najczęściej jest akordeon. Oczywiście najlepiej jak ktoś by się zlitował i wrzucił coś do tekturowego kubka po kawie i to nie jakiś bilon, ale papierowy banknot. Oczywiście dziecko nic nie dostanie a pieniądze, najprawdopodobniej zasilą budżet jakiejś cygańskio-bałkańskiej mafii, która na pracy małych dzieci buduje swoje imperium. Warto wspomnieć, że praca nieletnich poniżej trzynastego roku życia jest zabroniona. Żadne przepisy nie przewidują jednak pracy na czarno a na taką, wygląda praca dzieci na Trakcie Królewski. Mają swoich dorosłych opiekunów i nie trzeba być detektywem, aby to stwierdzić. Morze nad sprawą powinien pochylić się Rzecznik Praw Dziecka lub jakaś organizacja non profit zajmująca się podobnymi sprawami? Pierwszy krok powinien należeć jednak do policji. Kilka sutych mandatów dla dorosłych opiekunów, kontrola dokumentów i być może cofnięcie prawa pobytu w naszym kraju spowodowałoby ukrócenie procederu i pracujące i żebrzące na Trakcie Królewskim dzieci obcokrajowców zniknęłyby raz na zawsze.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:

Zobacz także:

Masakra na Saskiej Kępie