
Około 5 tys., protestujących rolników dotarło przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Demonstranci zablokowali ruch w Al. Ujazdowskich. Utrudnienia mogą potrwać do późnych godzin wieczornych.
Przed Kancelarią Premiera postawiono pierwsze namioty. Rolnicy zapowiadają, że miasteczko będzie funkcjonowało przez tydzień. Do chwili obecnej rolnicy nie otrzymali pozwolenia na ustawienie namiotów.
Od godziny 12 protestujący blokują przejazd Alejami Ujazdowskimi. Uczestnicy manifestacji przynieśli ze sobą trumnę z napisem „Rolnictwo”, transparenty oraz flagi.
Rolnicy mają nadzieję na przekazanie swoich postulatów na ręce pani Premier. W tym samym czasie trwa spotkanie szefa polskiego rządu z Premierem Węgier. Liczą, że po wyjeździe Viktora Orbana, będą mogli porozmawiać z przedstawicielem rządu.
Na konferencji prasowej przed Kancelarią Premiera szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski oświadczył, że "aby rolnicy mogli udać się do domów, a nie nocowali na ulicy" rząd musi podpisać porozumienie uwzględniające ich postulaty. Niestety nie sprecyzował kiedy ma to nastąpić. Jeżeli liczył na to, ze premier rządu podpisze dzisiaj porozumienie z rolnikami to, jest albo niepoprawnym optymistą, albo z góry wie, że takie wydarzenie w najbliższych dniach nie jest możliwe i że rolnicy tak czy inaczej będą koczowali w Al. Ujazdowskich.
Dziennikarze będący na konferencji zwrócili uwagę Izdebskiemu, że ZDM nie zgodził się na postawienie miasteczka. W odpowiedzi usłyszeli, że nie ma w polskim prawie żadnego artykułu mówiącego o jakimkolwiek „zielonym miasteczku”. My mamy pozwolenie na zgromadzenie i protest a jego forma może być różna.
Ramzes Warszawski
FOTO: Paweł Małaczewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie