Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami obyło się bez niespodzianki i Rada Warszawy przegłosowała uchwałę, zgodnie z którą w lipcu przyszłego roku powstanie Strefa Czystego Transportu w znacznie ograniczonym obszarze niż wcześniejsze zapowiedzi, które miały być zgodne z wynikiem konsultacji społecznych. Zgodnie z informacją, jaka wczoraj znalazła się na stronie warszawskiego ratusza, strefa będzie ograniczona następującymi ulicami:
Według przyjętego projektu SCT obejmie obszar całego Śródmieścia i fragmenty dzielnic centralnych. Jej granica będzie przebiegać: aleją Prymasa Tysiąclecia – od Alej Jerozolimskich do styku z linią kolejową nr 20 w rejonie ul. Czorsztyńskiej; liniami kolejowymi nr 20, 501, 9 i 7; ulicą Wiatraczną; aleją Stanów Zjednoczonych; Mostem Łazienkowskim; aleją Armii Ludowej; ulicą Wawelską; ulicą Kopińską od ul. Wawelskiej do ulicy ppłk. M. Sokołowskiego „Grzymały”; ulicą ppłk. M. Sokołowskiego „Grzymały”; Alejami Jerozolimskimi od ul. ppłk. M. Sokołowskiego „Grzymały” do alei Prymasa Tysiąclecia. Łącznie SCT obejmie obszar 37 km kw., czyli 7 proc. powierzchni stolicy. Ulice graniczne będą znajdowały się poza strefą czystego transportu.
Mieszkańcy zameldowani i płacący podatki w Warszawie będą mieli czteroletni okres karencji i będą mogli poruszać się w strefie starszymi samochodami niespełniającymi wymogów strefy. Nie jest to jakieś pocieszenie dla mieszkańców, ponieważ jeśli mieli w planach kupno starszego samochodu to po uchwaleniu powyższej uchwały samochodem niespełniającym wymogów, do strefy już nie wjadą. Czas kupna starego samochodu mija z początkiem roku. Niewielki obszar strefy jeszcze bardziej skomplikuje życie warszawiaków a głównie tych mieszkających przy samej strefie, ponieważ miejsca te staną się parkingiem dla starych gratów, które nie wjadą do strefy i zanieczyszczenie powietrza na tych ulicach znacznie wzrośnie. Strefa Czystego Transportu ma sens tylko wtedy kiedy swoim zasięgiem obejmie większą część miasta i co najważniejsze całkowicie wykluczy z miasta ruch tranzytowy wielkich ciężarówek. W ostatnim komunikacie pojawiła się pewna nowość, jaką jest naklejka uprawniająca do wjazdu do strefy części samochodów. Zapewne nie będzie rozdawana za darmo i wszystko wskazuje na to, że wszyscy kierowcy bez względu na posiadany samochód zapłacą za wjazd do strefy.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za bzdurne twierdzenie że act ma sens tylko jak obejmuje większą część miasta... Sct nie ma wcale sensu, no chyba że chodzi o sens ekonomiczny Trzaska i jego ekipy. Dam se rękę obciąć że zmianą jakości powietrza będzie na poziomie błędu statystycznego