
Rzeczny patrol straży miejskiej, który po południu 14 maja kontrolował Wisłę zauważył mężczyznę w trudnodostępnej kępie gęstych krzewów i traw niedaleko Płyty Desantu.
Mężczyzna leżał bardzo blisko wody i istniała obawa, że w mógł się do niej stoczyć. Patrol wodny straży miejskiej przez chwilę obserwował danego człowieka, poinformowano o nim także strażników miejskich z Oddziału Specjalistycznego. Ci nie widzieli mężczyzny z brzegu.
Nie pomogły nawet kamery monitoringu, ponieważ obraz przesłaniały zarośla. Strażnicy dotarli do odizolowanego miejsca lądem dzięki wskazówkom kolegów na łodzi. Zastali tam śpiącego mężczyznę w kryzysie bezdomności. Dobudzony przyznał, że specjalnie wybrał dyskretne miejsce by nie budzić zainteresowania.
Dodał też, że spożywał alkohol co sprawiło, że zasnął. Mężczyzna zebrał swoje rzeczy i oddalił się obiecując, że będzie wypoczywał w innym, bezpieczniejszym miejscu.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie