Reklama

Hołownia: Zapytamy naszych wyborców, jakich chcą koalicji [NASZ WYWIAD]

30/09/2020 16:00

Z Szymonem Hołownią po zapowiedzi rejestracji jego partii politycznej rozmawia Łukasz Perzyna.

- Obecne w Sejmie partie tracą - co pokazują sondaże - na wspólnym głosowaniu z PiS, dotknęło to Platformę Obywatelską - Koalicję Obywatelską oraz Lewicę po tym, jak razem z rządzącymi poparły podwyżki własnych pensji a następnie piątkę Kaczyńskiego. Jaki sposób działania zamierza Pan przeciwstawić temu, który nie jest w wypadku PO i Lewicy akceptowany przez opinię publiczną?

- Babcia mnie uczyła: jak się coś zgubi, to trzeba wrócić do miejsca, w którym się wcześniej było.

- A co zgubiono?

- Zgubiono jakość. Trzeba przywrócić sens porządnym sejmowym zasadom, niech odbędą się spokojnie wymagane trzy czytania, z konsultacjami społecznymi, żeby wszystko odbyło się przejrzyście. I nie ma co przerzucać odpowiedzialności na Senat, że później złą ustawę poprawi. Warto procedować przyzwoicie, zgodnie z kulturą legislacji, żeby wyjść z twarzą, a nie potem własnym wyborcom się tłumaczyć, że się źle zagłosowało. Powrót do zasad i właściwych metod okazuje się niezbędny.

- Skoro zakłada Pan partię już teraz, nie muszę pytać, czy przewiduje Pan wybory parlamentarne przed terminem przewidzianym dopiero za trzy lata, bo rozumiem, że właśnie z tego powodu Pan to robi?

- Wybory odbędą się przed terminem, wszystko na to wskazuje. Nie wiemy jednak, czy zdarzy się to rok czy półtora roku wcześniej. Musimy być na to gotowi. Stąd nasza decyzja.

- A partnerzy?

- Nie myślimy dziś o koalicjach, kto z kim. Martwi nas bardziej to, w jakim stanie państwo polskie znajdzie się przed tymi przedterminowymi wyborami. Nie ukrywam, że prowadzimy liczne rozmowy. Wszyscy jednak są na etapie pewnego... przyczajenia się i decyzje nie zostały podjęte. Partnerzy muszą przejść swoje kryzysy - powiedzmy - tożsamościowe. Gdy nadejdzie odpowiedni moment - zapytamy naszych wyborców, jakich by chcieli.   

- A jak Pan tłumaczy fakt, że PiS forsuje rozwiązania niekorzystne dla własnych wyborców: likwidację rolnictwa, a przynajmniej hodowli, bo do tego sprowadza się piątka Kaczyńskiego - a także górnictwa bez sprecyzowania, co je zastąpi, bo to Wy mówicie o zielonej energii, a PiS nie ma w tej mierze strategii?

- PiS się potknął o własne nogi. Oczywiste okazuje się, że hodowla zwierząt na futra musi zniknąć, zaś ubój rytualny trzeba ograniczyć do wspólnot religijnych. Gdyby to zrobił po Bożemu, z konsultacjami społecznymi, z rekompensatami od państwa dla hodowców - efekt byłby inny. Dla tych, którzy zaciągnęli kredyty na legalną działalność gospodarczą - trzeba poszukać rozwiązań w momencie, gdy została ona zdelegalizowana. Nie można ich z tymi kredytami zostawać samych sobie. W porozumieniu z przedstawicielami części środowiska górniczego nic się nie zgadza: daty ani kopalnie. Górnicy potrzebują konkretów, programów dobrowolnych odejść, nie wolno ludzi zaskakiwać ani składać im obietnic bez pokrycia. Zaklęcia gasnącego rządu mącą ludziom w głowach. Widzimy gnicie tego układu, procesy próchnicy, wendety sięgające nawet poziomu partyjnych młodzieżówek, stąd bierze się moja pewność, ze ten układ zaczął się kończyć i wyborów przed terminem nie da się uniknąć. Cała ta sytuacja, wszystkie te gorszące ruchy, powinny obudzić tych 10-15 mln ludzi, którzy w wyborach nie głosują. Powiedzmy im: politycy wydają Wasze pieniądze.  

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do