Reklama

Klaudia Jachira – niezwykle kontrowersyjna kandydatka KO. Ale nie dla młodych…

Kandydatka na posła Koalicja Obywatelskiej – Klaudia Jachira – 31-letnia youtuberka i stand-uperka, uwielbiana przez młodych internautów, nie ma łatwych dni. Dlaczego?

Jest absolwentką wydziału lalkarskiego PWST w Krakowie, kandyduje z warszawskiej listy KO na pozycji 13. Prowadzi intensywną kampanię wyborczą. Jedno ze swoich spotkań rozpoczęła słowami: „W imię ojca i syna i brata bliźniaka”. A potem zapowiedziała program: „O godzinie 22 zacznie się na żywo blok ekshumacyjny oraz quiz - czyja to kończyna?” W kilka dni później dała się sfotografować wraz z dwoma uczestniczkami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego na tle - w pierwszym planie - transparentu, który miały: „Bób, hummus, włoszczyzna”. A w drugim planie – pomnika Armii Krajowej z napisem: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Na dodatek Youtube cały czas wyświetlał jej występy z kukłą Jarosława Kaczyńskiego. I się zaczęło…

Do boju ruszyła „Gazeta Polska”, potem szef PSL Kosiniak-Kamysz, szef kancelarii premiera Dworczyk i cała rzesza polityków PiS. Działacze PO też Jachiry nie oszczędzili, nawołując do wycofania tej kandydatury i cofnięcia przez KO poparcia dla niej. W tym morzu krytyki bronił jej jedynie… Grzegorz Schetyna, bo do krytyki przyłączyła się nawet Małgorzata Kidawa-Błońska. A dlaczego bronił? Co by o nim nie mówić, on dość dobrze wyczuwa nastroje społeczne, w tym wypadku młodych Polaków i internautów, którzy Jachirę wielbią i mają określony krytyczny stosunek (a wie to ze swoich tajnych badań zlecanych przez PO) do Kaczyńskiego, PiS i całej tej ich napuszonej narodowej retoryki.

A co na to sama Jachira?

Nie ma zamiaru wycofywać swojej kandydatury, bo wie na jakiego wyborcę może liczyć. Na spotkania z nią przychodzą  tłumy młodych ludzi. Na ulicach, po których chodzi ze swoimi gadżetami i ulotkami, spotyka się prawie wyłącznie z aplauzem… młodych, bo starsi w ogóle jej nie rozpoznają. Sama zaś, np. na zwrot Jana Pietrzaka, iż jest „jakąś zdzirą”, odpowie pozwem sądowym, a na uwagę „Gazety Wyborczej”, że sama używa takiego języka, podaje argument: „Używam języka adekwatnego do zachowań obecnej władzy, ale nigdy w stosunku do innych osób nie używałam słów uznawanych za wulgarne”.

O fotce na tle pomnika AK natomiast mówi: „W ubiegły piątek brałam udział w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym w Warszawie. Pod Sejmem dwie dziewczyny z transparentem o tej właśnie treści postanowiły się sfotografować pod pomnikiem Armii Krajowej z napisem: "Bóg, Honor, Ojczyzna". Uznały, że to taka gra słów. Zapytały, czy chcę być z nimi na tym zdjęciu. To działo się spontanicznie. (…) Potem to zdjęcie z napisem "Bób, hummus, włoszczyzna" wrzuciłam na swojego Facebooka jako dokumentację z MSK. Tyle.

Gdybym wiedziała, że to wywoła aż taka aferę, absolutnie nie wrzuciłabym tego zdjęcia. Ale piekło się rozpętało”.

Za swoje nieumyślne zachowanie przeprosiła, ale hejt nie ustaje. Która farma trolli go rozpowszechnia? Bo na pewno nie większość ludzi młodych, którzy powodują, ze popularność Jachiry na youtubie rośnie. Ona zaś odwdzięcza się im tak: „Mam wielki podziw teraz dla tych młodych ludzi, którzy walczą o wyzwania naszych czasów. Sprawy ekologii będą kluczowe w pierwszej połowie XXI wieku, i to też są dla mnie bohaterowie. Szkoda, że takie piekło nie rozpętuje się za każdym razem i prawa strona milczy, kiedy neonaziści i nacjonaliści idą ze sztandarami: "Bóg, Honor, Ojczyzna", a obrażają Żydów, gejów”.

I dodaje na temat swoich wystąpień: „To jest satyra, a ona rządzi się swoimi prawami. Język satyry jest ostry, wyrazisty, są riposty, satyra operuje ironią. Każdy, kto ma dystans do siebie czy do danej sytuacji, rozumie to. Uważam, że Gombrowicz też byłby teraz hejtowany, gdyby robił to, co robił. Próbował uczyć dystansu do nas samych”.

Hejt trwa, a jej nie ubywa popularności, wprost przeciwnie. I z całą pewnością – jak mówią na Facebooku jej fani – dostanie się do Sejmu, chyba że KO wycofa poparcie. No, to wtedy będzie miała minimum kilkanaście tysięcy głosów mniej.

Fot. Facebook/Klaudia Jachira

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-09-30 15:35:35

    nie jestem młody, a też będę na nią głosował

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do