
Ogród Saski jak sama nazwa wskazuje, jest a w zasadzie, powinien być ogrodem. Utrzymany jest w stylu francuskim gdzie wszystko, powinno być przycięte przy pomocy centymetra i linijki a każdy kwiatek powinien rosnąć w dokładnie wyznaczonym dla niego miejscu, zakwitnąć w odpowiednim czasie i zanim zwiędnie, powinien być zerwany przez ogrodnika a w jego miejsce posadzony nowy. W ogrodzie utrzymywanym w stylu francuskim wszystko musi być pod kontrolą i starannie zaplanowane. Tu nie ma miejsca na żaden przypadek o jakiejkolwiek improwizacji, nie wspominając.
Niestety od czasu kiedy Ogród Saski przeszedł pod nadzór Zarządu Zieleni miasta stołecznego Warszawa, są miejsca, gdzie wkradł się styl angielski. Jak wiemy styl angielski, tym się różni od francuskiego, że przypomina dziką przyrodę i większość rzeczy dziejących się w parku, jest poza jakąkolwiek kontrolą. W tym przypadku chyba nawet przekroczono nieco granicę stylu angielskiego, ponieważ w parku powstały miejsca, gdzie przebywanie grozi, jeśli nie śmierć to przynajmniej poważna utrata zdrowia co w miejscu publicznym, jakim jest park położony w samym centrum miasta, nie powinno mieć miejsca.
Zagrożeniem są konary starych drzew rosnących w pobliżu ulicy Marszałkowskiej, które mogą w każdej chwili spaść na głowy spacerowiczów, o czym informują tablice ostrzegawcze. Jeśli faktycznie istnieje takie zagrożenie to niebezpieczne konary, jak i stare drzewa grożące upadkiem, powinny być natychmiast usunięte a w ich miejscu, należy posadzić nowy drzewostan. Jest to jednak trudna sztuka o do tego kosztowna a postawienie tabliczek, wychodzi sporo taniej i pracy z tym znacznie mniej. Tyle że jest to ogród i takie miejsca nie powinny istnieć, a nie jest to w skali miasta przypadek odosobniony.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie