
Pociągi linii S1 z Otwocka jadą do Powiśla, a S2 z Sulejówka wyłącznie do Warszawy Wschodniej. To nie są jedyne utrudnienia, które wiążą się z robotami na podmiejskiej linii średnicowej.
Dzisiaj jest pierwszy dzień zmienionych kursów pociągów. Zmiany te związane są z odbywającym się remontem na podmiejskiej linii średnicowej (na odcinku Warszawa Śródmieście - Warszawa Powiśle). Z rozkładu jazdy wynika, że między pociągiem wyjeżdżającym o godzinie 7.19 ze stacji Warszawa Rembertów do Warszawy Wschodniej, a następnym pociągiem, który rusza o godz. 7.51, jest przerwa trwająca 32 minuty.
Jak pokazuje TVN Warszawa, ludzie są - delikatnie mówiąc - niepocieszeni. Jakiś czas temu zwracano uwagę na to, że owe zmiany w rozkładzie mogą powodować spore utrudnienia dla pasażerów kolei. Na Facebooku "Koleją do Warszawy" wybrzmiewają różne wpisy. Przedstawiamy jeden z nich:
Ze strachem przeglądamy rozkłady i współczujemy mieszkańcom Rembertowa oraz wszystkich miejscowości na trasie do Siedlec. Ktoś się tym się przejął? Jacyś kolejarze? Może Warszawski Transport Publiczny. Jakieś autobusy zastępcze? Otóż nie. Nic. Pasażer kolei wszystko wytrzyma...
Aktywiści z organizacji Miasto Jest Nasze na swoim profilu napisali bez owijania w bawełnę, że brak pociągów przez 32 minuty w szczycie porannym to prosty przepis na katastrofę. SKM oraz KM dla Rembertowa, Sulejówka i całej linii siedleckiej jest przecież jak metro.
Fot. Youtube
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie