Reklama

Poszli po rozum do głowy czyli co zostanie z piątki Kaczyńskiego

13/10/2020 07:48

Niewykluczone, że liderzy PiS prosić będą Andrzeja Dudę, żeby prezydent zawetował ustawę o ochronie zwierząt. Jej wprowadzenie oznacza wypłatę ponad 8 mld zł odszkodowań z budżetu państwa - przewiduje jeden z czołowych polityków partii rządzącej, zastrzegający sobie anonimowość.

Już teraz PiS rezygnuje z niektórych zapisów piątki Kaczyńskiego. A miał być to przecież sposób na zjednanie młodego elektoratu, wrażliwego na cierpienie zwierząt. Tyle, że dobra braci mniejszych próżno w tej ustawie szukać, za to służy ona bezpośrednio zagranicznej konkurencji polskich hodowców: lobbują za nią właściciele farm na Ukrainie i w rosyjskim obwodzie kaliningradzkim, którzy zarobią na skasowaniu rywali z Polski. Na wprowadzeniu zakazu uboju rytualnego w Polsce zyska 23 państw Unii Europejskiej, w których podobne ograniczenie nie istnieje. Zaś praktycznym efektem okaże się wożenie polskich kur i cieląt z naszych hodowli na Litwę i Słowację, by tam dokonać ich uboju rytualnego w wymaganym systemie halal lub koszer - obu pisowska ustawa ma zakazać. Zarobią więc sąsiedzi, straci polski rolnik.

Wobec oporu we własnych szeregach, obejmującego osoby wpływowe (szef klubu senackiego Marek Martynowski i były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz powszechnie szanowane jak Jan Maria Jackowski) PiS zamierza wyrwać ustawie zęby, by mniej szkodziła polskiej wsi, dzięki poparciu której wygrywa wybory.  

Nie będzie nowego ORMO: z ustawy prozwierzęcej ma zostać wykreślona najmocniej bulwersująca rolników możliwość wkraczania na teren gospodarstw bojówek organizacji pseudoekologicznych, występujących oficjalnie jako "pozarządowe" i odbierania przez nie zwierząt na podstawie donosów sąsiedzkich. Po przewidywanych zmianach zamiast ekoterrorystów - jak ich nazywają hodowcy - zająć się tym ma Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt. Jeszcze nie istnieje, trzeba dopiero ją powołać. Oponent niefortunnej ustawy Jan Maria Jackowski zresztą senator PiS drwił z wcześniejszego jej kształtu, że jeśli służby specjalne chcą zyskać możliwość wkraczania gdzie chcą - powinny założyć fundację Szarik, zajmującą się prawami zwierząt, a wtedy wejdą wszędzie. Nie tylko rolnicy i hodowcy alarmowali, że zapisy piątki Kaczyńskiego gwałcą swobodę działalności gospodarczej oraz zasadę miru domowego.  Lekceważą tradycyjne przywiązanie polskiego chłopa do wolności i własności na rzecz mrzonek, zapożyczonych od międzynarodowych fanatyków jeszcze niedawno zwanych w przekazie PiS lewakami. 

Zakaz uboju rytualnego nie obejmie drobiu: zostanie ograniczony do wołowiny. Uzasadniają to racje ekonomiczne. Z wyliczeń prof. Artura Nowaka-Fara wynikało, że ubój rytualny w Polsce przynosi ponad 6 mld zł opodatkowanego dochodu, z czego trzy czwarte przypada na farmy drobiarskie. Trzeba pamiętać, że hodowcy drobiu już stracą na likwidacji farm norek, bo sprzedawali tam odpady organiczne, którymi żywią się zwierzęta futerkowe. Teraz zamiast zarobić - będą musieli zapłacić za utylizację popularnych "bebechów". Zaś właścicielom "futrzaków" państwo musi wypłacić horrendalne odszkodowania. Dla wszystkich hodowców mogą one sięgnąć 8 mld zł, w sytuacji gdy już mamy 109 mld zł deficytu budżetowego. Pierwszy pisowski premier Kazimierz Marcinkiewicz za maksimum tego ostatniego, zwane wtedy kotwicą budżetową uznawał 30 mld zł.  Teraz wiadomo już, że karencja na likwidacje farm futrzarskich oraz rytualnego uboju bydła na pewno wyniesie 2 lata, ludowcy domagają się jednak dziesięciu, zaś rzecznicy właścicieli hodowli jak Szczepan Wójcik 10 lat. Dlatego zapowiadane złagodzenia nie powstrzymują planowanych demonstracji protestacyjnych rolników.    

Jeśli Senat odrzuci, Sejm ustawa nie wróci do Sejmu: w Sejmie piątka Kaczyńskiego przeszła głosami oficjalnie opozycyjnych Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, zwykle uznających prezesa PiS za źródło wszelkiego zła w państwie. Głosy formacji rządzącej by nie wystarczyły. Nie wsparło bowiem ustawy o ochronie zwierząt 15 posłów PiS, przeciw zagłosowała cała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, wstrzymało się Porozumienie Jarosława Gowina z wyłączeniem Jadwigi Emilewicz, która wkrótce pożegnała się z tą formacją. Gdyby opozycja zachowała się... jak opozycja, piątkę Kaczyńskiego by odrzucono. Ale posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy przedłożyli lobbystyczne interesy, pseudohumanitarny frazes oraz strach przed wyborami przedterminowymi do których nie czują się przygotowani nad niepowtarzalną szansę zmiany parlamentarnej większości, bo przecież gdyby padła ustawa jego imienia, prezes Kaczyński nie mógłby zostawić Ziobry w rządzie i klubie ani na powrót oddać Gowinowi funkcji wicepremiera.

Nieoficjalnie wiadomo, że jeśli piątka Kaczyńskiego padnie w Senacie, to już do Sejmu nie wróci. Tak było z ustawą o podwyżce uposażeń poselskich, którą PiS i Koalicja Obywatelska-PO w Sejmie poparły zgodnie (mówiono więc o "korycie plus"), ale gdy Senat w odruchu przyzwoitości ją odrzucił - dalej już jej nie procedowano. Najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak przyjęcie jej z poprawkami. Chociaż w kuluarach parlamentarzyści partii rządzącej przyznają, że podobnego bubla nie widzieli. Chociaż obecny Sejm nie słynie ze staranności ustawowej.     

Najlepiej żeby to zawetował - mówią o Dudzie liczni politycy PiS. Inni złośliwie dodają, że jeśli tak się stanie, prezydent po ponad pięciu latach sprawowania urzędu po raz pierwszy do czegoś się przyda... Zaś oponenci ustawy w partii rządzącej spodziewają się, że jeśli wylecą za to z PiS, zostaną w nagrodę prezydenckimi ministrami... W tej akurat kwestii Andrzej Duda może bowiem wykazać się samodzielnością, zwłaszcza, że prawo wyklucza jego trzecią kadencję i poparcie partii, z której się wywodzi, nie jest mu już w każdej sprawie potrzebne.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do