Ulica Dobra 33/35

Ulica Dobra 33/35 była kiedyś miejscem słynnym w całym mieście, ponieważ pod tym adresem znajdowały się znane warsztaty samochodowe. Jednym z nich był warsztat zajmujący się regulacją i naprawą gaźników samochodowych i aby się umówić w warsztacie na naprawę, trzeba było czekać tygodniami na wolny termin. Warsztaty samochodowe nie były jednak mile widziane na rozbudowującym się Powiślu i po kilku wizytach Sanepidu zostały zamknięte. W jednym z lokali z wejściem od strony ulicy Dobrej ulokował się bar mleczny, który prowadziły kucharki pracujące wcześniej w pobliskim barze, znajdującym się przy stacji benzynowej, który zmienił się w Bar Tokio. Jedzenie nie było tam jakieś wybitne w smakach, ale było tanie i bar był odwiedzany przez wiele osób a na niewielkiej sali, często brakowało wolnych miejsc.

Natomiast od podwórka w starych garażach pozostawionych przez warsztaty samochodowe znalazły swoje miejsce cztery kluby: Jadłodajnia Filozoficzna, Czarny Lew, Diuna i Aurora. Nie byłem stałym bywalcem tych klubów jednak pewnego razu po zakończonej imprezie na starówce, trafiliśmy do Aurory i klimat tego miejsca z wystrojem połączonym z dość głośną muzyką był na tyle niepowtarzalny, że nie chciało się opuszczać tego miejsca. Było to jedno z tak zwanych kultowych miejsc na mapie Warszawy. Dziesięć lat temu kluby zostały zmuszone opuścić to miejsce, budynki zostały rozebrane a działka, została przeznaczona na sprzedaż. Teren jest otoczony niezbyt piękną blachą falistą a działkę od dziesięciu lat, porastają krzaki. Miejsce znajdujące się w Śródmieściu Warszawy po prostu się marnuje. Może by tak do czasu aż pomimo zaporowej ceny znajdzie się jakiś nabywca na działkę to zrobić w tym miejscu jakiś skwerek? Miejsce to od dekady wygląda fatalnie a park kieszonkowy, byłby jak znalazł.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca: