Reklama

Rafał Grupiński: Chodzi o to, żeby pozbawić władzy PiS [NASZA ROZMOWA]

10/02/2021 09:49

Z Rafałem Grupińskim posłem Koalicji Obywatelskiej - Platformy Obywatelskiej rozmawia Łukasz Perzyna.

- Czy spór w Porozumieniu okaże się korzystny dla Koalicji Obywatelskiej? Walka Adama Bielana z Jarosławem Gowinem z jednej strony może pozbawić PiS arytmetycznej większości w Sejmie, z drugiej poprzez zdekompletowanie Porozumienia zniweczyć możliwość zbudowania przez opozycję innej większości bez PiS?

- To prawda. Jedyna korzyść jaką dostrzegam nie dotyczy Koalicji Obywatelskiej ani Platformy Obywatelskiej ale szerzej, tych wszystkich w opozycji, którzy martwią się stanem Polski pod obecnymi rządami, tym wszystkim, co się teraz dzieje, co robi włądza. Z tej perspektywy ruchy wewnątrz tej formacji oznaczają możliwość osłabienia obozu rządzącego, dzięki czemu łatwiej przyjdzie odebrać PiS władzę w Polsce, a to optymistyczna perspektywa. Dostrzegam rodzaj atrofii w obozie władzy, za jej sprawą łatwiej przyjdzie ją pokonać. 

- Nie jest Pan zapewne zwolennikiem numerologii? W trakcie niedawnej wspólnej prezentacji projektu programowego Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego kluczem stała się liczba 276. Tylu głosów poselskich potrzeba w przyszłym Sejmie, żeby nie tylko uchwalać ustawy, ale przełamywać pewne niemal weta jakie do nich zgłosi prezydent Andrzej Duda. Ale dla obywateli to wątły przekaz, ta liczba 276, nie wszyscy nawet pamiętają, że Sejm liczy 460 posłów?

- Odwołuje się Pan jak rozumiem do kwestii świadomości społecznej, jeśli chodzi o wychowanie obywatelskie, powszechną wiedzę o polityce...

- Sądzę po prostu, że obywatelowi nie jest niezbędna do szczęścia akurat informacja, że Sejm liczy 460 posłów, ważne, żeby chodził na wybory i głosował tak, by miał poczucie realnego wpływu na życie publiczne. Jakie znaczenie ma fakt, że na mocy Konstytucji Marcowej z 1921 r. Sejm składał się z 444 posłów, ważne było, że demokracja wtedy właściwie funkcjonowała, chociaż tylko do przewrotu majowego... Co innego mam na myśli, że ta liczba 276 wcale nie porywa?

- Z punktu widzenia świadomości obywateli liczby 231 posłów czy 276 oznaczają ważny przekaz, że kwestia głosów potrzebnych, żeby Polskę po rządach PiS znów w przyszłości na lepsze zmieniać pozostaje dla nas problemem kluczowym. Chodzi o to, żeby omijać mielizny, nie angażować się w spory bez znaczenia. Z tej perspektywy liczba 276 i logo z nią związane okazują się lepsze niż nazwy partii: znamy przecież drażliwość innych, choćby Lewicy na tym punkcie. A do takiego przekazu nikt w opozycji nie ma pretensji. Dla obywateli 276 pozostaje sformułowaniem dającym nazwę ponad podziałami, obojętną na partie polityczne, oznaczającym cel, do którego zmierzamy. Nazwę "koalicja 276" wybrano po to, żeby stało się jasne, że nikt nie dominuje. I tak było. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do